Rozdział 1
*Anastazja*
Dzisiejsza noc była bardzo ciężka i wyczerpująca,mała cały czas płakała ,nie wiem co jej było może coś ją bolało albo śniło? W końcu zasnęła około dziewiątej rano,byłam strasznie wyczerpana ale zrobiłam sobie kawę i już o wiele lepiej się czuje.Weszłam na internet,sprawdziłam stronkę ogłoszeniową ,szukałam czy nie poszukują jakiegoś psychologa i wyskoczyła mi dość fajna oferta.
'Poszukujemy psychologa sportowego na pełen etat.Praca polegałaby na rozmowach z piłkarzami tutejszego klubu piłkarskiego,chętni niech wyślą swoję CV na podany e-mali''
Weszłam na swoja pocztę,napisałam swoje CV i wysłałam,teraz pozostało mi tylko czekać na odpowiedź.Na pewno jest dużo zgłoszeń ale zawsze można spróbować.
Mała się obudziła pewnie będzie głodna,nastawiłam wodę na mleko i powędrowałam na górę ,wzięłam ją na ręce i zeszłam na dół.Kinga wypiła cale mleczko,przebrałam ją i wybraliśmy się na spacer.
*Marco*
Trening nie był wyczerpujący,więc wszyscy się cieszyliśmy z tego powodu, trener miał dobry humor i mogliśmy się się wygłupiać.
-Słyszeliście że zwolnili Thomasa i szukają dla nas nowego psychologa,-oznajmił Mats.
-Naprawdę?-włączył się w rozmowę Auba.
-Tak.
-Może jakąś sexi psycholog nam zatrudnią.
-Auba ty tylko o jednym myślisz!
-To jego marzenie.
-Marzenia się spełniają!-krzyknął trener z końca boiska.
-Ten to ma słuch.-powiedziałem do kolegów.
-Marco za mój dobry słuch dodatkowe 2 kółeczka.
-Ale...
-Cztery dawaj dawaj! Cały stadion w ciebie wierzy!
-Nie wierze.
-To uwierz.
-Powodzenia.-wszyscy zaczęli się śmiać.
Po godzinie trening się skończył,wziąłem prysznic i pojechałem do domu.Nie wiem po co kupiłem tak duży dom jak jestem sam,no ale cóż czasu nie cofnę.Zdjąłem kurtkę i buty i udałem się do kuchni,wziąłem makaron i zacząłem robić sos do spaghetti.Gdy skończyłem je robić to muszę przyznać że wyszło obłędne,nalałem sobie soku i poszedłem do salonu na TV leciał fajny film ,więc postanowiłem go obejrzeć.Nawet nie wiem kiedy zasnąłem,śniło mi się że wyrzucili mnie z Borussi bo nie przychodziłem na treningi ten sen był bardzo dziwny.Spojrzałem na telefon i wskazywał godzinę wpół do dwudziestej, wstałem z kanapy i poszedłem do góry wszedłem do garderoby i wziąłem pierwszy lepszy podkoszulek i bokserki.Jak dobrze,że dzisiaj już czwartek ,jutro piątek i wolne!Jutro mamy trening na piętnastą i mamy poznać nową panią psycholog. Pierre obstawiał seksowną kobietę ,zobaczymy jak to będzie.
/////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////
Cześć.
Postanowiłam dodać 1 rozdział,krótki bo właśnie takie będą rozdziały:)
Jest mi przykro bo pod prologiem nie było żadnych komentarzy no ale trudno może teraz będą:)
Zostawiam was z 1 i mam nadzieję,że ktoś to przeczyta :)